Jedno z najsłynniejszych dzieł Jana Matejki namalowane w latach 1875-1878 w celu uczczenia Zwycięstwa Polski i Litwy w bitwie z Zakonem Krzyżackim. Jest to niewątpliwie dorobek historyczny, który przypomina wspaniałe czasy kiedy to Rzeczypospolita była prawdziwą potęgą wśród mocarstw europejskich. Arcydzieło przedstawia dwie walczące armie, co ciekawe bardzo wiele postaci wręcz kluczowych dla bitwy zostało wyróżnionych, co sprawia, że nie jako znajdują się one na pierwszym planie. Obraz na pewno jest symbolicznym akcentem, ukazującym chwilę, kiedy to połączone siły dwóch sprzymierzonych narodów, są już na dobrej drodze do zwycięstwa.

Na malowidle widać dokładnie przewagę wojsk polsko-litewskich, ale równocześnie można także zauważyć ogrom walki a także jej zaciętość jak i poświęcenie ze strony żołnierzy. Na samym środku malunku znajduje się książę Witold, nie posiada on jednak zbroi jak inni walczący, co więcej nie ma on również hełmu i jest ubrany na czerwono. Ręce oraz jego tarcza, uniesione są w geście zwycięstwa symbolizują sukces na polu walki. Na malowidle znajduje się także wielki mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen, na jego twarzy można zaobserwować przerażenie, symbolizujące poniesioną niebawem porażkę. Mistrz jest ukazany w chwili gdy broni się ona przed atakiem pieszych jednostek co obrazuje jego niemożność wobec napierającego wojska. Kolejnym symbolem który znajdziemy w obrazie, jest włócznia św.Maurycego, którą w dłoniach dzierży przywódca zakonu. Artysta celowo umieścił ją na obrazie, bowiem sugeruje jasno, że całe państwo krzyżackie było jednym wielkim fałszem, bowiem przeprowadzane przez nich ataki pod pretekstem chrystianizacji i nawracaniem na właściwą wiarę były w rzeczywistości rabowaniem i przejmowaniem terytoriów. Państwo krzyżackie stało się wielkim uzurpatorem wierząc we własną dominację w Europie, lecz dopiero bitwa pod wsią Grunwald w 1410 r rozwiała wszelkie wątpliwości i jednocześnie była ona jedną z przyczyn późniejszego a zarazem nieuniknionego i przepowiadanego od dłuższego czasu upadku zakonu.

 

bpg

 

Jedna z osób ma topór, i czarny kaptur na głowie, może to być symbol kata, lub też chwila w której może zostać wymierzona sprawiedliwość lub też czas zapłaty za krzywdy wyrządzone przez Krzyżaków. Pomiędzy dwiema najważniejszymi osobami na portrecie znajduje się jednocześnie Zyndram z Maszkowic, który był wówczas dowódcą połączonych armii. W prawym górnym rogu znajduje się Władysław Jagiełło król Polski. Blisko króla znajduje się także Dippold Kikeritz, który we wcześniejszej fazie bitwy chciał zabić samego Jagiełłę jednak w ostateczności padł martwy. Obłok który jest przedstawiony na górze obrazu może obrazować św. Stanisława, męczennika w obronie wiary.

Jeszcze nie tak dawno a dokładniej w czasie 2 wojny światowej, hitlerowcy chcieli za wszelką cenę zdobyć ten obraz, oferując wysoką nagrodę za odnalezienia płótna. Z uwagi na zagrożenie związane z potencjalnym przechwyceniem obrazu, polskie radio znajdujące się w Londynie nadało fałszywą wiadomość o tym że obraz jest już w Anglii. Dopiero z czasem naziści zaniechali poszukiwań. Niedawno, bowiem w 2010 roku malowidło zostało wystawione na Wawelu a wszystko z okazji uczczenia 600 rocznicy Bitwy Pod Grunwaldem.

Grunwald

Nie trudno jest wywnioskować, że dzieło powstało nie tylko ze względów historycznych, ale także dlatego aby była to pamiątka dla następnych pokoleń, iż zjednoczenie sił w pokorze i poszanowaniu tradycji religijnych i wiary może przezwyciężyć nawet najsilniejszego wroga.